Zdjęcia kotów
Home
Forum
KOTeria

Warszawa A-E
Warszawa F-K
Warszawa L-R
Warszawa S-Z
Warszawa A-Z
 

Falka

Od lewej: Felek , Saszka i Falka.

Felek - kot zdalny, kanapowy. Felek urodził się w 1996 roku. Jest poważnym kocurem. Uwielbi głaskanie po brzuchu i drapanie za uchem. Lubi spać ale wystarczy pomachać sznurkiem z węzełkiem na końcu a cała Felkowa powaga ulatnia się jak dym i Felek zrywa się do boju.

Sasza - czekoladowy kot rasy tarnobrzesko-ogrodowej. Urodził się w czerwcu 2001 roku. Pieszczoch, łakomczuch i mruczek. Odważny i ciekawski. Kot ósemkowy - w jego obecności człowiek musi się poruszać ostrożnie, ponieważ Sasza uwielbia robić ósemki wokół stóp przechodzącego dwunoga.

Falka - kotka typu sportowego. Urodziła się w czerwcu 2000 roku. Silna i sprytna. Preferuje wyższe rejony mieszkania - górne półki, ramy okienne, szafy. Grucha, skrzeczy, skrzypi i wydaje inne dziwne dźwięki. Falka jest perfekcyjnym łowcą - żadna ćma nie wymknie się z jej obławy.


Prywatna galeria Falki >>>

GRażyna

Edgar: sfinks urodzony w Kaliforni, prawie dwa lata temu. Pierwszy sfinks w Polsce. Osiągnął pięć kilo, uwielbia futrzane myszy i noszenie na rękach. Nie gardzi sojowym pasztetem i swieżą bułką. Niesamowicie pachnie. Sypia pod kołdrą w głową na poduszcze. Na zdjęciu: ogląda "Z archiwum X"...
Eryk: syjam lila pręgowany, który przed nikim nie przyzna się, że w głębi serca jest słodkim przytulakiem. Pogromca braciszka i szafki z suchą karmą. Pięć i pół kilo żywej wagi, półtora roku. Najgłośniejsza mruczanka w okolicy. Na drugim zdjęciu: tworzy właśnie Ekwadrat z Edgarem.


Hana

Kitka - ur. wiosną 2001. Zwinna, szybka, skoczna i wszędobylska. Hobby:
polowanie na światełko wskaźnika laserowego, łapanie w wyskoku rzucanych myszek, zabawa w berka, podgryzanie kwiatków i obserwowanie gołębi za oknem.
Wita się ocieraniem o policzek, rano musi porządnie poudeptywać (oj, pazurki), ale na kolanach nie lubi posiedzieć.

Prywatna galeria Hany >>>>

Ikonka

Misza, na zdjęciu jest w wieku 7 miesięcy jest niebieskim kotem syberyjskim.
Urodził się 28 lipca 2001 r.


Iwona65

Oskar jest błękitnym persem, trafił do nas, gdy miał 3,5 roku z powodu choroby swojej pani. Nie od razu zaprzyjaźnił się z nami, ale po jakimś czasie zobaczyliśmy jakim kochanym jest kotem. Zamieszkuje z nami już 5 lat i wszyscy w domu bardzo go kochamy.
Norris - Nigdy nie przypuszczałam, że mogę mieć dwa koty, tym bardziej, że mój mąż nie przepadał za nimi. Teraz jest z niego prawdziwy wielbiciel kotów. I tak właśnie dzięki temu forum trafila do nas pani Norris w sierpniu 2003 roku. Ponoć została wyrzucona z domu przez swoich właścieli. Ma już prawdziwy dom i mam nadzieję, że jest jej u nas dobrze. Jest bardzo wesołą, pogodną kotką. Trzeba przyznać, że bardzo rozruszała naszego Oskara i razem jest im zabawnie.

Jenny170

Greebo vel Spaślak - piękny biały ok.1,5 roczny kocurek z ciemnym krótkim ogonem i kilkoma łatkami. Imię oddaje cały drzemiący w nim potencjał... Jest głową kociej społeczności. Po wcześniejszych przeżyciach została mu niechęć do obcych (jedyny powód do szybkiego biegu...) i wielki strach przed opuszczaniem domu. Słodki misiek, matkujący malutkiej Sznurówce. Co prawda miauczy jak nadepnięta mysz - ale jest naprawdę bardzo męskim kotem.
Turkuć Podjadek vel Pasibrzuch - szarosrebrzysty, długonogi nastolatek (ok. 9 miesięcy). Imię w pełni zasłużone... Kot-pantoflarz uwielbiający przymus. Gruchający gaduła, wyśpiewujący serenady na balkonie i przez to często kichający. Woli męskie towarzystwo - na mizianie chodzi do mojego syna.
Sznurówka vel Bezstresowiec - ma to-to 10 tygodni. Jest długa,chuda (coraz mniej), bura i w kropki.
U mnie czeka na swój dom. Po krótkiej chorobie i separacji - rządzi teraz chłopakami. Zwolenniczka komunikacji internetowej. Charakterna i przymilna - prawdziwa kobieta z niej rośnie.


Kamila

Moje stadko liczy 3 sztuki , najstarszy z rodu to Walenty ukochana czekoladka, wlepa, przytulanka i nocny palcowy gryzoń :-) Jedyna dama to Walentyna urocza, milutka , cieplutka ale zdystansowana do świata -mam nadzieję, że szybko uda się zatrzeć granice kocio-ludzkie Najmłodszy Troopcio to dewastator, żarłok i rozrabiaka ulubione zajęcie to rozwijanie papieru toaletowego po całej łazience a jak się uda ( bo nikt w porę nie zauważy) to i po przedpokoju . Razem z Walusiem mruczą jak rasowe "diesle".


Katy

Niedobrotka trafiła do nas 29.04.2002 roku. Od długiego czasu chciałam mieć kotka, aż wreszcie... Mała, czrno-biała kulka została przyniesiona w pudełku po butach, na sianku... Mieściła się w jednym rogu pudełka... Zadomowiła sie bardzo szybko i bardzo szybko okazało sie, że jest rozbrykanym, psotliwym kociakiem. Nawet imię dostala odpowiednie... Jest bardzo mądrym kotem: aportuje, bawi się w chowanego, reaguje na swoje imię. Ciekawi ją świat za oknem, wnętrze pralki i to co kryje się pod parkietem...? Lubi piwo, lubi obgryzać suszone kwiatki i robić okropny bałagan w łazience. Jej życiowe motto to: "Dla wszystkiego co leży na półkach znacznie lepszym miejscem jest podłoga..." Niedobrusia jest najukochanszym kotem na swiecie.

Prywatna galeria Katy >>>

Kasikp


Prywatna galeria KasikP >>>

Kesi

Oto Mysia. Urodziła się w sierpniu 2001 i kilkanaście tygodni później zamieszkała z nami. W zasadzie miała zamieszkać jej siostrzyczka, ale Mysia już przy pierwszych odwiedzinach dała do zrozumienia, że to powinna być ona - bez namysłu, trochę chwiejnym kroczkiem, weszła mi na kolana, podczas gdy wspomniana siostrzyczka demonstracyjnie odwróciła się tyłem ;) W drodze do nowego domu trochę płakała (Ukradli mnie! Gdzie mnie wiozą!), ale bardzo szybko uznała, że jej się u nas podoba. Od razu zdecydowała, gdzie będziespać (w łóżku z ludźmi), co będzie jeść (wszystko i jak najczęściej) i czym się będzie bawić (czym się tylko da), a ja do dzisiaj się nie mogę nadziwić, że to mój pierwszy kot w życiu, a od razu taki udany, mądry, bezproblemowy i pogodny :))) No, jeszcze tylko musimy się przyzwyczaić do pobudek o piątej rano ;)


Galeria uczestników forum - Warszawa

stat4u