Aki

Puma jest z nami od końca sierpnia tego roku. Urodziła się na Dzień Dziecka, no więc to chyba jasne, że jest spełnieniem dziecięcych marzeń :). To wielki rozrabiaka i wszędobylski stworek, ale to właśnie dlatego wiemy napewno, że mamy nowego domownika! :) Jest śliczna i baardzo fajna więc postaraliśmy się stworzyć jak najlepsze wrunki. Oceńcie zresztą sami :)

Dragon_lady1

-2,5 roczna niebiesko-srebrna kocica Jolly Jumper"Duch Ekstazy"
-1,5 roczna czarna z białym klasycznie pręgowana Daisy"Tilli"
-8-miesięczy rudy kocur Bodygard of Atte Ros
-no i jestem ja i mój TZ z Daisy na wystawie...

G.N.

1 i 2 kotka somalijska E.C.Oncilla San-Maredy's
3 to kocurek orientalny obecnie w posiadaniu Agi z forum
4 to jego matka C.H. Greta Marsia

Liv

2. - ja z moim koniem Gazerem, jeszcze czasy licealne, konia już nie mam i w liceum od 6 lat nie jestem,
3. - Lewka i kawałek ogona Lejki,
4. - Lewka na Karaibach pod palmami :)
5. - mój pies, Bas, na Tęczowym Moście od prawie 6 lat, bardzo go kochaliśmy,
6. - matka polka, a ta czarna plama to jej dzieci- Lejka, Karolek i Perełka-Baśka,
7. - Perełka-Baśka pokonująca poduszkowe szczyty....
8. - .... i schodząca z łóżkowego wzgórza,
9. - Lewka czekająca na prezenty
10. - ciąg dalszy matki polki,
11. - nostalgiczna dama Lewka ("Kiedy, do diaska, będzie podwieczorek???")
12. - to ja 3 lata temu, z Axlem - psem mojego wujka - nad morzem
13 i 14 - Profesor. Ten biało-rudy kotek (były kocur) to ogromna miłość i cały świat mojej babci. Dwuletni, syn persicy mojego sąsiada i jakiegoś nieznanego podwórkowego amanta. Profesor to zodiakalny Rak, ustawił sobie wszystkich pod pantoflem, jak mu coś nie odpowiada, to gryzie i sika do butów mojego kuzyna. W dzieciństwie przeszedł ciężko jakiegoś kociego wirusa, lekarz nie dawał mu szans. Ale my wierzyliśmy.... Teraz to ogromny kot. Niestety morderca - poluje z balkonu na ptaki i nie przepuści żadnej muszce!

Lora

1 - ...ej, teraz to ja bym wolał coś zjeść... później mi zrobisz zdjęcie.
2 - No, pomogę mojej pani zaprojektować tę kuchnię.
3 - Myję się... nie przeszkadzaj mi!
4 - Teraz zrób mi zdjęcie...
5 - Oj, Kingusiu, idę teraz poszperać pod dywanem, czy tam nie ma śmieci.
6 - A teraz kąpiel... tzn. "kocia toaleta", ubrudziłem się przy porządkach.
7 - No i co... znowu zdjęcia?
8 - Oj, ja już naprawdę zmęczony jestem... daj mi się przespać...
9 - Czy ty nie przesadzasz z tymi zdjęciami??? Wystarczy już na jakiś czas...
10 - Maximus
11 - Kinga
12 - Mój 1-szy większy futrzany przyjaciel

prywatna galeria Lory >>>

Myszka.xww

Simba znalazł się u nas przypadkiem. Miał trafić zupełnie do kogoś innego, ale zaszła pomyłka i... wylądował u nas jako dwumiesięczne kocię. Nie był pierwszym kotem, ale pierwszym na stałe. Miał być przymilną koteczką, więc Brat ochrzcił go imieniem Nala. Okazał się kocurkiem - demolką. Zmieniliśmy mu imię na Simba i cierpliwie znosili jego galopady z prędkością światła na wysokości lamperii. Łudziliśmy się, że mu z wiekiem przejdzie - nic bardziej błędnego. Wykastrowany, sześcioletni kot dalej rozrabia jak niedorosłe kocię :) I to właśnie jest w nim najlepsze ;) Potem doszła mu do towarzystwa wiekowa sunia ze schroniska (imieniem Hanka) i szynszyla - Szkodnik. Demolka razy dwa. Razem potrafią wywrócić dom do góry nogami :)